Bywa ona niesłusznie nazywana „ciemną stroną Księżyca”, chociaż Księżyc obraca się względem Słońca i np. w nowiu to strona zwrócona do Ziemi jest nieoświetlona. Ściśle rzecz biorąc, odwrotna strona otrzymuje nawet minimalnie więcej światła słonecznego niż półkula widoczna z Ziemi; znikome różnice wynikają z faktu, że widoczna strona Księżyca podlega zaćmieniom przez Ziemię.
Niewidoczna strona Księżyca różni się wyglądem od widocznej, przede wszystkim ze względu na to, że znacznie mniejszy jej obszar pokrywają ciemne morza księżycowe (2% jej powierzchni w porównaniu do 31,2% po widocznej stronie). Na niewidocznej stronie Księżyca znajdują się Mare Ingenii, Mare Moscoviense i Mare Orientale (częściowo widoczne z Ziemi dzięki libracji), w części także Mare Humboldtianum i Mare Marginis. Zastygła lawa wypełnia również duży krater Ciołkowski. Większą część odwróconej strony zajmują jasne wyżyny, pokryte licznymi kraterami uderzeniowymi różnej wielkości. Na południowej półkuli dominuje największy potwierdzony basen uderzeniowy w Układzie Słonecznym, Basen Biegun Południowy – Aitken.
Pierwsze zdjęcia tej półkuli Księżyca wykonała radziecka sonda Łuna 3 w 1959; Akademia Nauk ZSRR wydała wkrótce atlas odwrotnej strony Księżyca, zawierający zdjęcia, mapę i katalog prawie 500 lepiej lub gorzej zidentyfikowanych elementów ukształtowania powierzchni. Zdjęcia znacznie lepszej jakości dostarczyła w 1965 inna radziecka sonda, Zond 3. Człowiek po raz pierwszy zobaczył tę część Srebrnego Globu podczas misji Apollo 8 w 1968.
Na odwróconej od Ziemi stronie Księżyca nie odbyło się do tej pory żadne lądowanie załogowe, uderzyło w nią kilka sond bezzałogowych. Pierwsze miękkie lądowanie (sonda Chang’e 4) jest planowane w dniach 1–6 stycznia 2019 roku. Harrison Schmitt, jedyny geolog, który wylądował na powierzchni Księżyca, proponował, aby lądowanie jego misji odbyło się na odwrotnej stronie, w wypełnionym lawą kraterze Ciołkowski. NASA uznała tę propozycję za zbyt ryzykowną i lądownik Apollo 17 ostatecznie wylądował na widocznej stronie. Problem stanowiłby m.in. brak bezpośredniej łączności radiowej z astronautami na powierzchni – z ich punktu widzenia Księżyc przesłaniałby Ziemię i odbiorniki w Centrum Lotów Kosmicznych, niezbędne byłoby umieszczenie dodatkowego satelity na orbicie wokół Księżyca.